W maju obchodzą swoje święta
Pielęgniarki i położne stanowią blisko 70 proc. personelu medycznego Klinicznego Centrum. Wybrały zawody, a następnie pracę w naszym szpitalu i poradniach, gdzie są skoncentrowane przede wszystkim na opiece nad innymi kobietami. Nie licząc noworodków obu płci, to właśnie panie są pacjentkami Klinicznego Centrum. 5 maja – położne i 12 maja – pielęgniarki obchodzą swoje święto. Czego powinniśmy im życzyć?
Izabela Marklewicz – Strysz z wykształcenia położna, od 14 lat pracuje na stanowisku Naczelnej Pielęgniarki Klinicznego Centrum. Jest osobą nadzorującą pracę ponad 200 osób, w tym w większości pielęgniarek i położnych.
Iwona Nawrot -Szczepanik: Jakie życzenia powinniśmy składać pielęgniarkom i położnym z okazji Waszego święta?
Izabela Marklewicz – Strysz: Pielęgniarkom i położnym należy życzyć na pewno satysfakcji z wykonywania codziennych obowiązków w swojej pracy. Takie poczucie sprawia, że praca staję się dla nas źródłem radości i uśmiechu, a to – szczególnie w dzisiejszych czasach – jest niewątpliwie bardzo ważne. Zarówno dla nas samych, jak i pacjentów których otaczamy opieką.
Ponadto pielęgniarkom/położnym powinno się życzyć dużo sił, wytrwałości, pogody ducha, no i zdrowia.
INS: Pracuje Pani w swoim zawodzie już blisko 40 lat. Lubi Pani swój zawód, co wpłynęło na jego wybór?
INS: Tak, lubię swój zawód. Wybrałam go dlatego, iż czułam, że chcę wykonywać zawód, w którym będę sprawowała opiekę nad drugim człowiekiem, a w przypadku położnictwa nawet nad dwoma osobami. Na pewno to również chęć bycia obecnym przy drugim człowieku zarówno w trudnych chwilach, jak i tych pięknych jakim są narodziny dziecka. Natomiast jeśli chodzi o istotę zawodu pielęgniarstwa, to najlepiej oddają je słowa Jana Pawła II: „Pielęgniarstwo to nauka i sztuka, źródło inspiracji w trosce i służbie drugiemu człowiekowi, oparte na życzliwości, przyjaźni, lojalności, tolerancji i zwykłej ludzkiej dobroci”.
INS: Jakie są jego uroki i cienie?
IMS: Uroki tego zawodu to na pewno uśmiech na twarzy pacjentki, jej słowa podziękowania za opiekę jaką ją otoczyliśmy, za nasz profesjonalizm. Urokiem też niewątpliwie jest stałe pogłębianie wiedzy i możliwość dzielenia się nią z innymi.
Cienie zawodu to na pewno ogrom obowiązków powodujących często zmęczenie i stres z tego wynikający. To również poczucie odpowiedzialności za zdrowie i życie drugiego człowieka.
INS: Duże jest zainteresowanie pracą w tych zawodach?
IMS: Wydaje mi się, iż chętnych do pracy na przełomie ostatnich lat jest stała ilość, jednak potrzeby systemu Opieki Zdrowia są tak duże, iż liczby te są niewystarczające.
INS: Jak praca w tych zawodach zmieniała się przez minione lata?
IMS: Zmieniła się na pewno pod kątem liczebności obowiązków spadających na położną/pielęgniarkę. Mam tu głównie na myśli sprawy biurowe, których niestety stale przybywa. Sprawy te zabierają pielęgniarkom/położnym czas, który chciałyby przeznaczyć dla pacjenta.
Natomiast sztuka pielęgniarska sama w sobie się nie zmienia, raczej stale unowocześnia. Przykładowo gazik, który dawniej położna, pielęgniarka musiała zrobić sobie sama z waty, teraz jest zamawiany gotowy do szpitala, ale jest to nadal ten sam gazik potrzebny do wykonania konkretnej czynności przy pacjencie. Tego typu przykładów jest mnóstwo.
INS: Jakie trzeba mieć predyspozycje do wykonywania zawodu pielęgniarki/położnej?
Na pewno trzeba mieć dużo wyrozumiałości i ciepła w stosunku do drugiego człowieka. Każdy pacjent jest inny i wymaga indywidualnego podejścia, zrozumienia i zaakceptowania.
Umiejętności nawiązywania kontaktu z drugim człowiekiem. Zarówno z pacjentem i jego rodziną, jak i całym zespołem medycznym.
Nie należy przy tym zapominać, że zawód położnej/ pielęgniarki wymaga również sprawności manualnej i ogromnej wiedzy, którą stale trzeba pogłębiać.
Wszystkim położnym i pielęgniarkom życzymy satysfakcji z wykonywanych obowiązków, dużo sił, wytrwałości, pogody ducha i zdrowia.
Zdjęcie pochodzi ze strony: Pixabay